Wykańczanie parteru - listopad 2009
Data dodania: 2012-01-26
Mieszkając na poddaszu, wykańczaliśmy parter. Z wielu względów szło to bardzo wolno. Przede wszystkim skończyły się fundusze, co spowodowane było głównie tym, że pierwsza ekipa wiele rzeczy zrobiła wadliwie i kolejni fachowcy musieli robić poprawki. W efekcie za tę samą robotę płaciliśmy dwa razy.
A, że potrzeba matką wynalazku, wymyśliłam, że sama obłożę wybrane fragmenty ścian w salonie piaskowcem. I tak się stało :) Na 1 zdjęciu początek okładania piskowcem pierwszej ściany. Na drugim samodzielnie wymalowany przeze mnie pokój synka.